sobota, 12 listopada 2016

Jedna suknia - dwa bala.


Dopiero zaczęłam się uczyć polskiego.
Jeśli zauważą Państwo jakieś bkędy (słownictwo czy terminologia) - proszę o tym pisać.
Dziękuję!

Kiedyś dostałam tkaninę z Indii - 3 m bordowego jedwabiu. Niestety była o szerokości 1m, zabrakło by więc tego na dużą krynolinę. 
Ale żeby wziąć udział w balu koniecznie treba buło uszyć coś poważniego, więć musiałam coś wymuśleć. Trochę koronki, kremowej bawełny i wyszła mi taka suknia. Rok 2013, Mistyczny bal, Gomiel, Białoruś. Organizatorem niniejszego balu był nasz zespół tańca historycznego i irlandzkiego „Lace of steps” (czy „Koronki kroków”). Fotograf -Pawel Jakuszewicz.
Fotograf -Pawel Jakuszewicz.